Sesje domowe są wyjątkowe. Przecież na takich spotkaniach wpuszczacie mnie na chwilę do swojego świata. Na zdjęciach domowych historię tworzycie nie tylko Wy, ale też miejsce – Wasze cztery ściany, kanapa, na której odpoczywacie po ciężkim dniu i po której skaczą Wasze dzieci, zdjęcia i obrazy na ścianach, kwiaty, ozdoby i wszystko to, co tworzy z Wami Wasz dom. Domowa sesja noworodkowa będzie więc przesiąknięta emocjami. Nie tylko tymi towarzyszącymi powitaniu Maluszka na świecie, ale też tymi wiążącymi się z miejscem, w którym spędziliście te pierwsze chwile Jego życia. Za kilka lat może zmienicie miejsce zamieszkania lub wystrój domu. Wtedy tym bardziej z sentymentem będziecie wracać do zdjęć, na których zapamiętana jest ta część Waszej historii.
Na domowych sesjach noworodkowych z kilkuletnim rodzeństwem, to właśnie starszaki często przejmują sesję i główną uwagę. To naturalne, potrzebują tego, ich świat bardzo się zmienił i ważne jest, by docenić ich rolę. Podobnie było tutaj – Tadzio, starszy brat Klary, był wdzięcznym modelem, chętnie pozował i sam prosił o zdjęcia.
Maleńka Klara w dniu sesji nie miała jeszcze 2 tygodni. Uwielbiam fotografować takie kruszynki. Klara nie przespała całej sesji, część zdjęć powstało podczas aktywności. To też lubię w domowych sesjach noworodkowych – gdy maluszek nie śpi, możemy fotografować go w ramionach rodziców, łapać spojrzenia, gesty. Gdy zaś zaśnie, powstają przepiękne zdjęcia pełne spokoju i błogości.
Domowa sesja noworodkowa Klary zakończyła się spokojnym zaśnięciem Malutkiej, więc zrobiłam Jej jeszcze kilka ujęć w łóżeczku.
Więcej podobnych sesji znajdziesz tutaj: domowe sesje noworodkowe.
Leave a Reply